Megi #8- Na starość dzieci?

Witam znów zresztą w poście o rodzince Greenrivr.

W tej rodzince nie będzie świąt, przez tą przerwę mam za dużo postów zaplanowanych i nie wiem kiedy byłby ten post :(. Życzę miłego czytania ;3

Sposób by "zabić" śmieciową roślinkę. Myślicie że zadziałał? No właśnie nie do końca.

-Paczaj jestem małpą!

- A ja orangutanem!

- Nie popisuj się!

Ktoś cię prosił żebyś igrał z ogniem?

arcydzieło

- Dziś historia o kopciuczku...

- Mamo! Pomyliłaś historie! Ja chcę coś "męskiego"!

-Spokojnie już biorę inną bajkę.

Troszkę dziwnie to wygląda

misiaczek <3 

teraz tatuś <3

wspólne spędzanie czasu 

koniec tego dobrego

śmierdzące selfie xD

na śniadanie spagetti 

to jest straszne 

Romeo i... Meghan xD

oh jaki romantyk :*. Jak myślicie do czego to dąży?

Jeśli macie wątpliwości to teraz są rozwiązane xD

komentować tego nie muszę 

Wiem dlaczego nie lubię lisonoszy... Bo przynoszą rachunki 

młody przyszedł z kolegą ze szkoły

hmm co tu się mogło dziać?

to jedzenie nie wygląda zbyt apeetycznie 

robiąc te zdjęcia dopiero wszedł ogrodnik to pomyślałam "wykorzytam go"

rób pan!!!

Tak znów się udało!

Emocje i confetti zaczęły opadać

po powiedzeniu radosnej nowiny, Stefan zagrał serenadę dla Megi

Stefan miał stać się dziś seniorem więc Meghan robi tort

efekty pracy 

delikatna zmiana scenerii

miało być tak fajnie, wyszło jak zawsze, przyszli tylko osoby zatrudnione na tę okazje 

serrr

ostatnie buzi zanim będzie seniorem 

tu chyb wprowadziłam jakąś zmianę i chciałam wam ją pokazać 

tu też 

To na tyle, piszcie komentarze, bo z pewnością wszystkie przeczytam ;). Miłego weekendu. :*

Wstępnie następny post będzie we wtorek i w piątek ;)